poniedziałek, 25 czerwca 2012

Tajemnice Watykanu


DIABEŁ UBIERA SIĘ U PRADY (The Devil Wears Prada), reż. David Frankel,
USA 2006

Meryl Streep dałaby radę zagrać i Benedykta XVI, który u Prady nabywa obuwie,
ale tym razem padło na owianą demoniczną legendą Annę Wintour, co szefowej
amerykańskiego Vogue'a sprawić mogło tylko zaszczyt.
PS Watykan filmu ni powieści nie oprotestował, zatem Lauren Weisbergen nie zdradza
żadnych tajemnic Kościoła rzymsko-katolickiego, niestety.


KOD DA VINCI (The Da Vinci Code), reż. Ron Howard, USA 2006
Pewnego dnia pani Brown podrzuciła mężowi spekulacyjną książkę Święty Graal,
Święta Krew
i kilka pomysłów, jak sprawić, by dupa, co nie widziała słońca, zagorzała
od miesiąca. To musiało zaowocować hollywoodzką adaptacją, bo nic tak nie cieszy mas,
jak odgrzewane kotlety traktowane niczym prawdy objawione.



czwartek, 21 czerwca 2012

Orgia wzornictwa przemysłowego retro



ZABÓJCZY NUMER (Lucky Number Slevin), reż. Paul McGuigan, USA 2005

Morderstwo w Orient Expressie udaje, że jest Północą, północnym zachodem, ale
my, starzy wyjadacze, od początku wietrzymy podstęp. Nikogo jednak nie
przechytrzymy, bo nasze wietrzenie wkalkulowane zostało przez twórców jeszcze na
etapie przedscenariuszowym.

PS Timothy Dalton był najgorszym Bondem we wszystkich 20 częściach cyklu, na
litość boską!

poniedziałek, 18 czerwca 2012

Przyjdź, Królestwo Twoje



KRÓLESTWO NIEBIESKIE (The Kingdom of Heaven), reż. Ridley Scott, USA 2005

Myśmy już zdążyli się przyzwyczaić, że Hollywood rządzi się osobnymi prawami,
w imię swoiście pojętej atrakcyjności nie licząc się z niczym i z nikim, ale gdyby
Wilhelm z Tyru dożył premiery, toby go dopiero szlag trafił! Machnąwszy ręką na
horrendalne przeinaczenia, pozostaje nam oddać się czysto wizualnej przyjemności i
zgodzić z przesłaniem: Królestwo Boże w nas jest bez żadnego związku z urzędnikami
Pana B.



środa, 13 czerwca 2012

007 już nigdy nie wróci




CASINO ROYALE, reż. Martin Campbell, GB-USA 2006
Zgodnie z tytułem ostatniej części legendarnego cyklu - śmierć nadeszła. Bonder
jako podgatunek filmowy, Bond jako nasz ulubiony ekranowy szpieg, a i my sami,
prawdziwi miłośnicy, trafiliśmy wraz z przestarzałymi rekwizytami na Stację
Zapomnianych Agentów. Na szczęście Q tego nie dożył...




QUANTUM OF SOLACE
, reż. Mark Forster, GB-USA 2008

Jakże straszliwych dożyliśmy czasów, gdy córka grzebie doszczętnie dzieło życia
ojca, nie obawiając się jego zemsty zza grobu... Chyba że ma to być sublimacja żądzy
mordu wynikłej z kompleksu Elektry? - Barbaro Broccoli, idź do psychoanalityka, nie
katuj nas więcej!

wtorek, 12 czerwca 2012

Od superprodukcji włos się jeży



300, reż. Zack Snyder, USA 2006
Podtytuł: Testosteron. To byłby ulubiony film Hitlera. Parę łopatologicznych morałów, m.in. że eugenika jest w sumie O.K. Czy Frank Miller głosował na Busha?!



ROK 1612 (1612: Chroniki smutnogo wriemieni), reż. Władimir Chotinienko, RUS 2007
Nie wystarczy największy budżet w historii rosyjsko-radziecko-rosyjskiej kinematografii, żeby dorównać Siergiejowi Eisensteinowi. Za to Jerzy Hoffman skręca się z zazdrości, a truchło Sienkiewicza przewraca w grobie.

sobota, 9 czerwca 2012

Nic oprócz pamięci nie posiadamy na pewno




"POWRÓT DO BRIDESHEAD" (Brideshead Revisited), reż. Julian Jarrold, GB 2008
Evelyn Waugh mówił, że jego powieść traktuje o działaniu łaski Bożej na grupę kilku zupełnie odmiennych, ale ściśle z sobą powiązanych osób. Film Jarrolda opowiada o czymś zgoła przeciwnym, pozostając jednak przenikniętym tęsknotą za jedzeniem, winem i wykwintną angielszczyzną.