Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Angelina Jolie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Angelina Jolie. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 9 maja 2013

Ta seksowna pomoc humanitarna...



BEZ GRANIC (Beyond Borders), reż. Martin Campbell, GER-USA 2003

Żeby się raz podłożyć Clive'owi Owenowi, Angelina Jolie - po przeputaniu kapitału zakładowego swego małżeństwa w chwilę po ślubie - przez dekadę pracując dla organizacji humanitarnych będzie dożywiać Trzeci Świat. To się dopiero nazywa sublimacja popędu.
Niestety - żądza nie miłość, czeczeńskich/rosyjskich min nie zwycięży.

PS Swoją drogą: aktywista Lekarzy bez Granic jako obiekt fantazji seksualnych - jak to świadczy o naszych czasach?


poniedziałek, 26 marca 2012

Farewell, Angelina!

TURYSTA (The Tourist), reż. Florian Henckel van Donnesmarck, USA-FRA-ITA 2010
Kto z miłośników talentu Johnny'ego Deppa już przy Żonie astronauty zgrzytał zębami, niech się zaopatrzy w szczękę bokserską. Kto widział francuski oryginał, niech się zaopatrzy tym bardziej.

PS Gwoli porównania (choć bez porównania):

(i bez niemieckiego dubbingu - wyobraźcie sobie wykwintną francuzczyznę)


PAN I PANI SMITH (Mr. & Mrs. Smith), reż. Doug Liman, USA 2005
Na nieszczęście główny bohater wbrew radom przyjaciela nie załatwia zdziry od razu i musimy się z nią męczyć prawie dwie godziny. Jeśli zechcemy obejrzeć akurat ten film z Bradem Pittem, oczywiście.