czwartek, 5 lipca 2012

Braki w lekturze mszczą się okrutnie



 KSIĘŻYC W NOWIU (New Moon), reż. Chris Weitz, USA 2009

            Pisał Italo Calvino w Rycerzu nieistniejącym, że jak dziewuszka straci chętkę na wszystkich mężczyzn rzeczywistych, jedno, co jej pozostaje, to mieć chętkę na takiego, którego wcale nie ma. Dziś za dziewuszkę wymyśla Stephanie Meyer, a także za nią czyta - choć niezbyt uważnie! - Shakespeare'a, Jane Austen i siostry Brontë. A, i podania Indian z plemienia Mahak (wciąż obecnego na Półwyspie Olimpijskim), przypisując je Quileutom (wymarłym).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz