wtorek, 2 grudnia 2014

PORTRETY NIEKONIECZNIE WE WNĘTRZU



SZALONA MIŁOŚĆ (Amour fou), reż. Jessica Hausner, AUT-LUX-GER 2014

Gdyby Edward Hopper był niemieckim malarzem romantycznym... - myślimy, patrząc na ascetycznie harmonijne kadry Martina Gschlachta. A przecież nim był tak samo, jak i siedemnastowiecznym Holendrem. W żywych obrazach zgodnych z gustem epoki opowiada nam się lekko ironicznie (również z tymże gustem) o pragnieniu śmierci pewnego poety (Heinricha von Kleista) i jego platonicznej kochanki (Henriette Vogel). Tyleż w tym ekspozycji, co i przysłonięcia, a młodość durna i chmurna dba o równe ułożenie serwetek. W końcu to germańskie burza i napór.

--> https://www.youtube.com/watch?v=y8F37hJIf70


SIOSTRY I SCHILLER (Die geliebten Schwestern), reż. Dominik Graf, AUT-GER-SUI 2014

Spodziewaliśmy się troszkę Gotyku Kena Russela (GB 1986), a tu kilkunastoletni romans epistolarny nam się dostał, wysnuty z jednego nadpalonego arkusika dotrwałego do naszych czasów. Pióra gęsie biegną po papierze, atrament się rozlewa, pieczęcie w laku odciskają, wicher duje, wodospad huczy, galopują konie z rozwianymi grzywami. Soczysta i solidna biografia uczuć Friedricha Schillera i sióstr von Lengefeld - jak się okazuje, to on był w ich związku tym trzecim. Jednak: Kto kobietę lubą zyskał, niech się włączy w wspólny szał. A co dopiero dwie!



--> https://www.youtube.com/watch?v=RIuz6_ipl6o

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz